Zimowy DAR
Dziś piękny dzień. Chciałam podzielić się z Wami dwiema historiami związanymi z zaskakującymi darami.
Około roku 1937 William Chapman był bardzo chory. Jednak dzięki Bogu i pewnemu człowiekowi doświadczył uzdrowienia. I wtedy wpadł na ZASKAKUJĄCY POMYSŁ.
„Chapman powracał powoli do zdrowia; w ramach rekonwalescencji pojechał na urlop na południe Stanów. Gdy na szafce nocnej w swoim pokoju hotelowym w Missisipi zauważył Biblię „gedeonitkę”, w jego głowie zaświtała myśl: skoro każdy pokój hotelowy w Ameryce jest wyposażony w Biblię, to czemu każdy dom w Ameryce nie może mieć podobnego przywileju?” Historia Ligi Biblijnej
Postanowił on dzielić się tym, co miał najcenniejszego…
Poniżej
umieszczam mój dar nieco związany z dzisiejszym świętem.
Kiedyś byłam niezwykle
samotna. W liceum tworzyłam prace plastyczne przez wiele godzin, jednak dla
siebie samej. Obrazy były często w złamanych kolorach. Smutne autoportrety
pokazywały moje złamane życie. Najtrudniejszy był rok 2005…
Ale Dobry Bóg to widział
i chciał zmienić. Około 2010 roku dostałam Nowy Testament. Dostałam też nowe życie
– bardzo cenny dar. Pismo Św. otwierałam często (nie przez przypadek) na
słowach: „Bóg przecież obiecał: Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę” Hebr.
13,5. Pan Bóg zaczął być Żywy i Prawdziwy. Na swojej drodze spotkałam grupę przyjacielskich,
kreatywnych i łagodnych ludzi. Pokazywali swoim życiem czym jest
chrześcijaństwo.
Dziś żyję nadzieją.
Dzięki Bogu pracuję jako terapeuta zajęciowy. Arteterapia to moja droga… Dziś
tą drogą prowadzę osoby niepełnosprawne. Osoby te mają wielkie serca, są
autentyczne i zdolne J
Poza tym w Panu Jezusie mam życie
wieczne. To bezcenny dar, który przyjęłam dzięki wierze. Najpiękniejsze w
Jezusie jest to, że dar ten jest dostępny dla innych. Tylko czy zdecydujesz się
porzucić swoją drogę i pójść za NIM? Pan Jezus oddał życie-za życie. To Jego
oferta, ale Twoja decyzja…
Komentarze
Prześlij komentarz